Rok 2014 był pierwszym "pełnym" rokiem pobytu Roxi u mnie. Jak każdy rok 2014 przyniósł wiele wzlotów i upadków. Oceniam go 5/10, bo osiągnęliśmy niewiele. Postaramy się naprawić swoje błędy. Mamy nadzieję, że 2015 rok się do nas uśmiechnie. ;)
STYCZEŃ
Niesamowity miesiąc. W nim po raz pierwszy Roxi przebyła swój pierwszy spacer bez smyczy. Była to jej jedna z pierwszych wizyt w lesie. W styczniu pierwszy raz usłyszałam o psich sportach, przez co poznałam nowe tajniki psiego świata. (przez początek stycznia nie bylo śniegu) Roxi ma 7 miesięcy. Nauczyła się siad i podaj łapkę :)
LUTY
W tym miesiącu poznałam pierwszych psiarzy z facebooka. Założyłam też Roxi jej pierwszy fanpage. Wciąż zagłębiałam wiedzę z nowo poznanych informacji o psich sportach. Spadł też pierwszy śnieg z 2014 roku. Nasza więź z Roxi pogłębiła się. Psina teraz prawie non stop chodziła na spacerach bez smyczy. Mimo, ze się pilnowała i tak ignorowała prawie wszystkie wołania. Pod koniec miesiąca ustaliłam, że muszę się za Roxi "wziąć" :D Zwykle nie zakrywam twarzy, ale tym razem naprawdę brzydko wyszłam. Roxi ma 8 miesięcy. Aha no i w lutym zamówiliśmy pierwszego ANIMIBOX'a.
MARZEC
Psina powoli zaczynała przynosić zabawkę po aportowaniu. Poznała trochę wielu innych psiaków. Pod koniec lutego dołączyła do nas nowa zabawka, która do dziś (już zużyta) pozostała numerem 1. Roxi powoli uczy się "kultury" i mniej ciąga na smyczy. Ogólnie staje się mniej skaczącym na ludzi, nieposłusznym rozrabiakiem. W marcu zaczęliśmy także próbować swoich sił w agility; przeskakiwanie przez małe hopki ułozone z drewna :D Roxi ma 10 miesięcy.
KWIECIEŃ
Roxi szybko rośnie. W kwietniu nie wydarzyło się nic takiego. Przeminął szybko i radośnie, dopóki nie nadarzył się koniec miesiąca...Roxi zachorowała na babeszjozę. Mimo preparatów, obróżek przecwikleszczowych ukąsił ten jeden pechowy kleszcz...Dzięki Bogu szybko udaliśmy do weterynarza, przez co stan Roxi nie był bardzo poważny i po 5 dniach jeżdżenia na zastrzyki pieseł wrócił do siebie. I tak nabawił się strasznej fobii do weterynarza. Jak już czuje ten zapach zaczyna panikowac... Fobia jest wciąż zwalczana. I tak od ostatniej wizyty zrobilismy spory postęp. Roxi ma 11 miesięcy
MAJ
Na samym początku pokonaliśmy babeszjozę. Po tym udaliśmy się na festyn dla psów, gdzie można było coś wygrać. Niestety nam się nie udało, ale za to zaprezentowaliśmy Roxi i mile spędziłyśmy czas. Otrzymaliśmy nagrodę za start. Później kupiliśmy nasze pierwsze przeszkody agility w biedronce. Ja miałam zaciesz i zaczęliśmy to bardziej trenowac. :D Zdjęcia. Haha, nie komentujcie tego... I w maju miała miejsce pierwsza, jak do dziś ostatnia ucieczka Roxi. Dzięki Bogu psina wyszła z niej bez szwanku. Roxi ma 11 miesięcy
CZERWIEC
Miesiąc, w którym Roxi obchodzi swoje drugie urodziny. Dokładnie 2 czerwca. Z tej okazji byliśmy na spacerze i przygotowałam dla Roxi specjalny torcik. Były to pierwsze urodzinki. Myślę, że Roxi fajnie się bawiła. Otrzymała też kilka upominków. I w czerwcu zakończył się rok szkolny, a zaczęły upragnione wakacje! Zdjęcie torciku panny R :) Mimo miłej atmosfery 9 czerwca ponad 2-letnia kotka Mruczka mojej babci. Mimo głośnych i mocnych poszukiwań kici nie udało się odnaleźc. Najprawdopodobniej została skradziona. Niestety, przypominająca angorę turecką o niesamowitej urodzie kicia (fot 2) została skradziona. Roxi ma 12 miesięcy
LIPIEC
W lipcu mam urodziny. Zresztą to wspaniały miesiąc, bo jest ciepły i wolny od szkoły! Tutaj zaczęłyśmy częściej chodzić na treningi i częściej chodzić na spacery. Pojawiły się także wypady nad jezioro. Raz byliśmy kilka dni w domku letniskowym nad jeziorkiem. Psina i ja świetnie się bawiłyśmy! <3 Roxi ma 13 miesięcy
SIERPIEŃ
W tym miesiącu sielanka też trwała. Także ćwiczyłyśmy agility i chodziłyśmy na spacery, jednak nie wyjechałyśmy już nigdzie. Naprawdę miło się bawiłyśmy, ale już musiałam pod koniec miesiąca psychicznie przygotowywać się na pójście do szkoły, niestety. No i w sierpniu powstał nasz blog. :D Dodam jeszcze jedno zdjęcie z lasu. Roxi ma 14 miesięcy
WRZESIEŃ
Miesiąc, w którym laba się skończyła. Niestety pora na powrót do szkoły. W tym miesiącu zdecydowanie rzadziej spędzałam czas z psem z powodu obowiązków, które znów powróciły... :( Poza tym zaczęło się ochładzac, co zwiastowało nadchodzącą dużymi krokami jesień. Roxi ma 15 miesięcy
PAŹDZIERNIK
7 października 2013 roku mój pierwszy pies, wtedy 8 miesięczny biszkoptowy labrador Bruno został uśpiony z powodu choroby spowodowanej otruciem, gdy uciekł. Miesiąc minął spokojnie. Za to 23 października minął równo rok odkąd zaadoptowałam Roxi. Przedstawiam Wam uroczą jesień z października, jak i zmianę Roxi w schronisku, a wtedy, gdy jest u mnie :D Poza tym 4 października był światowy dzień zwierząt; przedstawiam Wam zdjęcia prezentów i wspólnego z tej okazji spaceru, a także mnie i Zorkę ze schroniska, które także w ten dzień odwiedziłam Jednak w październiku odniosłyśmy mini porażkę, bo poddałyśmy się z frisbee. Roxi ma 16 miesięcy
![]() |
prezenty Roxi |
![]() |
ja i Zorka |
LISTOPAD
Raczej szary miesiąc, w którym nic takiego się nie działo. Pogoda była taka sobie, często słaba, choć czasem dobra. Nauczyłam Roxi ze dwie nowe sztuczki. Jednak za to zaczęłyśmy przyzwyczajanie do miejskiego zgiełku, coraz czesciej odwiedzając park w mieście. :) Roxi 17 ma miesięcy
GRUDZIEŃ
Ostatni miesiąc. Minął mile i spokojnie. Roxi zrobiła ogromny postęp co do zachowania, choć nie nauczyłam jej wielu zaplanowanych sztuczek. Jednak i tak atmosfera była miła. Odbyłyśmy wiele fajnych spacerków i zabaw. :) No i spadł pod koniec upragniony śnieg, przez który Roxi oszalała! :D Roxi ma 18 miesięcy
POSTANOWIENIA NOWOROCZNE
Przedstawiam Wam postanowienia noworoczne: (te są związane z Roxi, mam jeszcze takie dotyczące mnie)
1. Nauczymy się sztuczek: wstydź się, łapa do góry, daj głos, wskok na plecy (dla mnie to też spore wyzwanie), merdaj ogonem/nie merdaj itp.
2. Zrobimy swój własny tor agility (oprócz tunelu)
3. Kupię super tunel na tor agility
4. Zamówimy paczkę w jakimś większym sklepie zoologicznym internetowym
5. Będę minimum raz w tygodniu wychodziła z Roxi na spacer min. 1h
6. Poprawię swoje zdjęcia na lepsze (jest to w pewnym sensie związane z blogiem) i kupię nowy obiektyw
7. Poprawimy skupienie i motywację
8. Nie będę się szybko poddawać
9. Nauczę się rzucac frisbee, a Roxi nauczę łapać
10. Będę cierpliwsza
11. Będziemy się częściej spotykać z innymi psami
12. Będę musiała być ogarnięta i będę sporządzać swój plan dnia (no takie bardziej moje)
To chyba tyle. :) Postaramy się wszystko zrealizować, ale nie zawsze musi się udać. a teraz kolej na....
Do tej pory (od końca sierpnia) nasz blog uzyskał 21 obserwatorów i ponad 3300 wyświetleń.
ŻYCZENIA
Wraz z Roxi życzę wszystkim Wam wielu miłych niespodzianek w Nowym Roku, wielu radości i spełnionych pragnień, marzeń i oczekiwań. Życzę Wam również wiele zdrowia i sukcesów. Niech rok 2015 będzie dla Was, jak i dla Waszych rodzin i zwierzaków radosny i szczęśliwy! Pozdrawiamy,
Monika wraz z Roxi! Do zobaczenia w 2015 roku! :)