wtorek, 30 grudnia 2014

Spotkanie z Natalką i Fibim Natalką

Witajcie!
Dziś ponownie byłyśmy nad Jeziorem Domowym Dużym. Tym razem w towarzystwie Natalki i Fibiego. Było dobrze, ale mi stopy zamroziło! Mamy kilka zdjęć, niekoniecznie udanych, bo jakoś nie miałam weny. Nie przeszłyśmy wiele, za to fajnie pogadałyśmy, a psiaki poznały wiele ciekawych zapaszków i myślę, że miło spędziły czas. Ogółem mam zamiar zacząć pracę nad sztuczkami, bo jesteśmy do tyłu. Słabiej nam idzie, ale dzięki radom kilku osób nabrałam chęci do pracy i także nabyłam nową wiedzę, której używam i to naprawdę wiele daje. Wkrótce możecie się najprawdopodobniej spodziewać jakiegoś filmiku, o ile nam wyjdzie. Jutro też wybierzemy się na spacer.
A co do jutra...SYLWESTER!
Wspaniała zabawa dla ludzi, niestety - dla psów mniej. Mimo miłej atmosfery są rzeczy, które ją psuję - huki petard i fajerwerek. Większość psów się ich boi, ale Roxi akurat ma je gdzieś, choć jestem gotowa na wszystko. Z psiakiem idziemy do mieszkania mojej babci, bo rodzice gdzieś wychodzą. Myślę, że mile spędzimy czas. Pewnie Roxi zignoruje fajerwerki. Bynajmniej moim sposobem jest nie pokazywanie ze swojej strony jakiegoś lęku czy strachu i pokazania piesełowi, że to nic takiego i zapewnienia mu miłej atmosfery. Aczkolwiek ze swojego "przygotowania" i planu jestem zadowolona. Mam także "plan awaryjny". Pamiętajmy, aby psy miały na obroży napisane info do kontaktu z właścicielem, gdyby uciekły wtedy łatwo się znajdą. Jesteśmy dobrej myśli.
Bloga ze mną załozy....JUSTINE! Miałam wiele zgłoszeń, jednak wybrałam właśnie ją - ale i tak każdy był wspaniały. Proszę Cię Justine o kontakt w e-mailu, ew. na fb, podałam Ci swojego. :)
Kilka zdjęć z dzisiejszych szaleństw:
U babci najlepiej! :D Ja i Roxi ;) 



Natalka i Roxi! 





JUTRO POST O SPACERZE I PODSUMOWANIE 2014 ROKU! :) DAWAJCIE LINKI DO SWOICH BLOGÓW, ZAJRZĘ! 

9 komentarzy:

  1. Super, że Roxi może tak się wyszaleć :). Fajne zdjęcia :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że Roxi nie boi się fajerwerków. Śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To dobrze, że Roxi ma huki gdzieś. Milka jest w miare spokojna, ale w ubiegłym roku widac było, ze się boi. Widze, że macie gdzie spacerowac. U nas nie ma wielu takich miejsc ;c

    Zapraszam. Juro też dodaję podsumowanie i plany na 2015 rok :)
    http://milkakochanypies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja Daisy też w ogóle nie przejmuje się fajerwerkami i też idziemy do mojej babci :). Cudne zdjęcia!

    Pozdrawiamy
    Evily&Daisy

    OdpowiedzUsuń
  5. Sisi kiedyś się nie bała fajerwerek, ale teraz trochę zaczęła :(
    Dobrze, że twój psiak ma je gdzieś :D
    Pozdrawiamy i życzymy Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kentucky akurat boi się fajerwerek, wiec zostaje razem z nim w domu :-)

    Nasz blog--> www.aussie-dog-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze że Roxi nie zwraca uwagi na fajerwerki. Przepiękne zdjęcia. Bardzo podoba mi się twój blog.
    Zapraszam do mnie:
    max-psiprzyjaciel.blogspot.com

    Pozdrawiamy!
    W&M

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że Roxi nie boi się fajerwerków. Fajne zdjęcia.
    Zapraszam do mnie:
    swiatmafiego.blogspot.com

    Pozdrawiamy!
    Natalia&Mafi

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! :)