Dziś udało mi się przybyć na spacer z Klubem Miłośników Psów w mieście nad takim jeziorkiem. Było aż 10 psów! W składzie spacerku:
-ja wraz z Roxi
-założyciel klubu, behawiorysta Sebaastain z owczarkiem niemieckim Aronem półtora roku
-Kasia i Daisy (mała, 5-letnia czarna sunia kundelek)
-Natalka i Fibi (3-4 letni kundelek terrierowaty)
-Agata i Abi (shih tzu, rok)
-Jakaś pani z suczką basenji (Roxi się z nią najbardziej bawiła)
-Jakaś pani z suczką owczarka niemieckiego
-Jakiś pan ze szczeniakiem owczarka niemieckiego Rexem
-Jakaś dziewczyna z yorkiem Lakim
-Pan leśnik Adam ze swoim huskym Amarokiem (niestety był on krótko)
Na początek Roxi była przestraszona, ale wesoła i podekscytowana.Wszędzie chodziła Wzięłam ze sobą plecak ze smakołykami, bidonem dla Roxi z wodą, szarpakiem, frisbee oraz gumowym ringiem. Mimo to Roxi nie była zainteresowana zabawkami., w końcu dookoła tyle psiaków i zapachów! Miała na sobie szelki juliusy i krótką smycz, ale gdyby coś wzięłam 5-metrową. W pierwszych chwilach spacerku kręciła się, skakała, piszczała, dyszała. Była niespokojna. Podchodziła do psów. Nieco kilkanaście minut później poczuła się pewniej. Bawiła się z mniejszymi od siebie, ale do większych (Aron) nie podeszła. Husky Amarok też był większy, ale mimo to podeszła do niego. A gdy tylko ja próbowałam podejść do Arona, albo Aron podchodził do Roxi ta uciekała i kuliła ogon. Haha, z dnia na dzień pewna siebie Roxi, a tu przestraszony pieseł.. Szczerze, jeszcze przed spacerem byłam zdania, że w parku jej na pewno nie puszczę, bo nie wróci, bo ludzie. Ale jak ta pani spuściła suczkę basenji, wesoło biegającą zapraszającą Roxi do zabawy aż żal mi się mej psiny zrobiło. Na "uwięzi", a to nie jej żywioł! Uległam i spuściłam. Grzecznie się pobawiła i przychodziła na przywołanie. Plusem było, że dookoła było mało ludzi i dzieci. Oprócz tego wróciłam brudna, bo Roxi skakała na mnie, gdy Aron się zbliżał. Musimy popracowac nad pewnym zachowaniem. Mam nadzieję, że kolejny spacer będzie prędko. W sumie na spacerku byłyśmy ponad 2 godziny. Roxi wyszalała się i wróciła zmęczona. Wczoraj byłyśmy godzinkę w lesie na równie udanym spacerku. Co do pogody: mokro, wietrznie, zimno. Grunt, że nie padało. Dostałam od pana Sebastiaana śliczną saszetkę na smakołyki Brit! (kiedy indziej pochwalę się zdjęciem).
Ja niestety swojego aparatu nie wzięłam, bo rodzice mi nie pozwolili...wiecie, mamy wspólny. Mam tego dość, dlatego chcę sobie kupić swój. Także lustrzankę. Ale poczekam, aż znajdę coś naprawdę ciekawego i dobrego, bo wolę poczekać i mieć lepsze niż średnią lustrzankę. A na spacerku pan Sebastiaan robił foty.
A co do mnie mam we wtorek duży i cięzki test z niemca, dlatego od wczoraj się uczę...za to 5-6 grudnia zawody w pływaniu wojewódzkie, a 20.11 (czwartek) zawody siatkarskie. Życzcie mi powodzenia!
U mnie limit na internet się skończył. Pewnie w tym tym tygodniu mama odnowi. (mam nadzieję :D)
Musimy się też pochwalić! Roxi została wyróżniona w konkursie "Nasze kundelki". Już jutro nagrody mają zostać wysłane! Tak się cieszę! Spodziewamy się smakołyków BOSH! Super! I tak mam zamiar kupić smakołyki Brit. Przydadzą się, bo mam w planach naukę sztucze, bo niewiele umiemy.
W przyszłą sobotę planuję pojechać do Pana Sebastiaana na tor agility albo naukę. Zobaczę. Mam nadzieję, że plan wypali!
Aha i Pan SebastiAAn przez dwa "a", bo pochodzi z Holandii.
To tyle. Kilka zdjęć autorstwa Pana Sebastiaana, owczarek długowłosy to Aron. Cudny! :) Jak coś ja, to ta w czerwonej kurtcee. :P
![]() |
Ja i Kasia xd |
![]() |
Rex |
![]() |
Fibi |
![]() |
:) |
![]() |
Amarok |
![]() |
Abi |
Wspólne |
Roxi i Daisy |
![]() |
Aron |
Śliczne psiaki :) Musiałyście się wspaniale bawić, w końcu tam gdzie są psiaki zawsze jest wesoło.
OdpowiedzUsuńMoże napiszesz recenzję jakiś z tych smakołyków ??
Serdecznie pozdrawiamy,
Maria i Harry.
http://dziennik-mojego-labka.blogspot.com
Super zdjęcia i fajnie ze Roxi tak wyśmienicie się bawiła :) i te inne śliczne pieski *-* zazdroszczę ze u was jest taki klub i ze możecie wychodzić na grupowe spacerki (: pozdrawiamy i zapraszamy do nowego posta :)
OdpowiedzUsuńJeju super, że u was organizują takie spacery. Fajnie, że dobrze się bawiłyście! :DD
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie takich spacerków nie ma :(
Pozdrawiamy
Sisi 7 Sylwia ♥
Super, bardzo fajny pomysł na takie spacery! :)
OdpowiedzUsuńJakże fajnie jest pospacerować sobie w takim gronie! :) Szkoda że nie każdy ma jednak taką możliwość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy
http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/
Widzę że spacer udany. :) Fajnie że Roxi się wybawiła i że ją spuściłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy W&K
Super, że udało się coś takiego zorganizować :D żeby u nas takie spotkania były :c
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :)
Super zdjęcia ! Zawsze chciałam iść na jakiś grupowy spacerek, ale nam jeszcze się nigdy nie złożyło by na takim być ; / . Mam nadzieję, że w krótkiej przyszłości weźmiemy w takim udział .
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy A&M oraz zapraszamy na nowego posta ! : )
http://ckcs-working.blogspot.com/