Internet mi wrócił dopiero w połowie tygodnia, ale podajże, że nawet jeśli by był i tak nie dodałabym posta. Najprawdopodobniej post będzie pojawiał się co tydzień, bo w dni 'robocze' nie chodzimy na spacery z braku czasu, przeciążenia nauką oraz przez szybkie ściemnianie się. Za to wykorzystujemy wspaniałe i lubiane weekendy. Chodzimy na spacery i bawimy się. Za to ostatnio przestałyśmy cokolwiek trenować. Może pora z tym ruszyć? ;) Ale przejdę do "newsów" :D
Patrzcie jakie mamy nowe cudeńka:
-smakołyki aroniowe BOSH (jest ich dużo, w fajnym zamykanym opakowaniu, ale dla ludzi strasznie śmierdzące, ale to przecież nieistotne xd)
-próbki karmy BOSH
-długopis BOSH
Gdybym miała trochę czasu to chciałabym napisać Wam recenzję smakołyków i może próbek karmy, ale raczej to w kolejny w weekend, bo chyba w tygodniu się nie wyrobię, ale jest szansa :D
Fotka:
Wczoraj Roxi była na spacerze w lesie. Bardzo dużo biegała, ma mnóstwo energii, którą udało się nam wyładować. Dziś była na dwóch spacerach w lesie; rano z moim tatą, a popołudniu (już się ściemniało) ze mną. Wzięłam dopiero na ten późniejszy aparat, ale zdjęcia nie wychodziły ciekawe...było ciemno, aparat automatycznie włączał lampę i wszystko było takie "ostre" i mocne...a bez lampy wychodziły słabe i niewyraźne zdjęcia. Jestem dumna z Roxi, bo stała się bardziej posłuszna. Nie wybiega przy otwartej bramce z podwórka, przychodzi na zawołanie i chodzi ładnie na smyczy. Widać poprawę. Cieszę się!
Siostra w schronisku...tak, siostra Roxi jest w schronisku, w którym niegdyś bytowała Roxi. Znaleziono ją gdzieś. Widać, że jest zaniedbana. Nie widziałam jej na żywo, ale ze słów koleżanki wynika, że jest łagodna, wesoła, lecz nieco przestraszona. Zupełnie jak dawna schroniskowa Łatka (teraz Roxi). Chciałabym ją wziąć, jak wszystkie inne bezdomne zwierzaki, ale niestety - nie da się. Może porozmawiam z tatą..ech. No na pewno nie miałam tego w planach, ale gdy czyimś sercem zawładną psy to już nic nie stawia oporu. Serce mnie do niej ciągnie. Dwie siostry, wesołe i kochane. Oczywiście obydwie kochałabym tak samo. Roxi jest moim oczkiem w głowie. Drugie by się zmieściło. No nie wiem. Modlę się, aby ona do mnie trafiła. Pewnie czytając to, nie podoba Wam się, że tak od razu, ale ja czuję, że to ona. Co mi jest, ech?!
Tak to jest. Patrzysz sobie aktualności na fb, znajdujesz coś niesamowitego i na przekór wszystkiemu chcesz to mieć. Czujesz, że to to, ciągnie do tego czegoś niezwycięzona siła. Nie zważasz na obecną sytuację, chcesz i czujesz i wiesz, że możesz. I trudno, dążysz do celu. Co zrobić, co poradzić. Hipnoza cię wzięła, taka nieuleczalna. Teraz nie liczy się nic, a to co chcesz. Co się ze mną dzieje, Boże pomocy!! - takie przedstawienie mej sytuacji...ech. Te płaczące oczy, ryczę!!!
Jej kilka zdjęć:
A tutaj kilka zdjęć z dzisiejszego spacerku:
POZDRAWIAMY,
MONIKA I ROXI!!!
super zdjęcia*-*
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratuluję wyróżnienia, fajne nagrody :).
OdpowiedzUsuńDziękujemy!!! :)
UsuńNo właśnie tak to jest jak kimś zawładną zwierzęta. Ale to właśnie dobrze, bo jaki byłby świat bez osób ich kochających? Szary, ponury. Więc co czujesz, bo na twoim miejscu też chciałabym ją przygarnąć.
OdpowiedzUsuńhttp://przyszopceuszatych.blogspot.com/
Bardzo bym chciała!!
UsuńWpadnę! :)
Ciekawy post :) Też mam zamiar zamówić te przysmaki.
OdpowiedzUsuń_______________________________________
Zapraszamy http://gajasportowyspaniel.blogspot.com/?m=1
Fajne dostaliście nagrody za wyróżnienie. :)
OdpowiedzUsuńLos psów we schronisku jest na prawdę straszny, ale przynajmniej nie są same na ulicy z głodnym brzuszkiem. Życzę jej siostrzyce pięknego domu, u boku rodziny, która będzie ją mocno kochać. O miseczkę pysznego jedzenia, miseczkę wody i wiele miłości ze strony człowieka. Być może taki dom stworzysz jej właśnie Ty, trzymam za to kciuki!
Pozdrawiamy
Ola i Baddy
Gratuluję wyróżnienia:)
OdpowiedzUsuńWidać podobieństwo do Roxi, biedna psinka, oby znalazła dom :/