niedziela, 11 stycznia 2015

Wichura i nici z planów

Cześć!
Wczoraj nic nie robiłyśmy z powodu deszczu i wiatru. Od 19.30 di 22.45 nie miałam prądu i siedziałam przy świeczkach. Dziś wiatr był nieco lżejszy, jednak i tak przez niego nie ćwiczyłyśmy frisbee, bo co rzuciłam to odlatywało.
Śniegu nie ma, wszystko stopniało...
Miał być filmik, ale będzie za tydzień. Jedynie mam słabe zdjęcia.
Jak coś Roxi nie ma stojących uszu. to wiatr je uniósł.
Kilka zdjęć:







5 komentarzy:

  1. Ten wiatr był okropny, mam nadzieję że już będzie spokojniej.
    Śliczne zdjęcia :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne portreciki :3 U mnie też wieje, paskudnie jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie Też strasznie wieje jak by chciało głowę urwać! Śliczne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ehh u mnie też tak strasznie wiało -,- wieje ale no tak mniej zobaczymy co dalej :)
    Piękne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Achh, pogoda psuje plany. Śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! :)