sobota, 24 stycznia 2015

Zimowe szaleństwa

Witajcie!
Dziś rano dowiedziałam się przykrej rzeczy, więcej tutaj w tym poście.
Jednak pies poprawił mi humor, bo bawiłyśmy się na podwórku. Wręcz szalałyśmy w śniegu. Ja się odpowiednio ubrałam, że mogłam kłaść się na śniegu. Było świetnie! Później spotkała mnie zabawna, (ale dla innych) nie sytuacja. Wyszłam z Roxi na łąkę przed domem. Tuż obok niej jest las. Spuściłam ją, bo chciałam by jeszcze trochę pobiegała i powąchała. Gdzieś odbiegła, ale ja wiedziałam, że za moment wróci, bo tak zawsze było. W oddali usłyszałam ludzkie głosy, spokojnie rozmawiające. Nie wiedziałam, że byli z psem. Nie widziałam ich, bo zasłaniali ich wysokie drzewa. Zaczęłam wołać Roxi, bo mogliby się przestraszyć. Ta jednak nie reagowała, co mnie denerwowało. (tak, musimy nad tym pracować)
I nagle ta pani krzyczy "jakiś wilk!", a chłopak "bierz go, bierz". Po czym puścił psa. Słychać było, jak pani (jego babcia) na niego krzyczała. Widziałam psy biegnące w moją stronę. Pies, który miał "brać" mojego wcale nie był agresywny, a się bawiły. Psiaki się miło bawiły, ale właściciele tego psa nie byli dumny. To była młoda suczka owczarka niemieckiego, Delta. Śliczna i miła. I tak widziałam już kilka razy tego psa, bo przez okno jak szli przed naszym domem. Pies prowadził właściciela dokładnie, haha!
Jutro idziemy na spacer z Klubem Miłośników Psów! Aparat się ładuje, nie mogę się doczekać!
Aha i mamy nowy fanpage na facebooku - KLIK

Kilka zdjęć z dziś:









13 komentarzy:

  1. Jaka ta Roxi jest śliczna :) Drugie od dołu jest najlepsze!
    http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka śliczna psina! Dobrze, ze psiaki się bawiły zamiast gryźć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne zdjęcia i Roxi <33
    Pozdrawiamy!
    S&S

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha.. śmieszna historia. :D Piękne zdjęcia! :) Oby tak dalej.

    Pozdrawiamy!
    W&M

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mądrzy Ci właściciele ONki. Przecież różnie to się mogło skończyć, niestety...

    OdpowiedzUsuń
  6. Całe szczęście, że tak się to skończyło. Śliczne zdjęcia!

    Pozdrawiamy
    Evily&Daisy

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahah, wzięli Twojego psa za wilka, nie wierzę! Harry przypomina czasem potwora z bagien, ale nikt nie napuścił na niego sowjego psa (jeszcze).
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  8. A u nas na razie nie zapowiada się na śnieg, niestety. Fajne zdjęcia :).

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas całą noc śnieg padał i pada nadal :D
    Śmieszna historia, dobrze, że tamten pies nie był wrogo nastawiony.
    Uwielbiam Roxi, jest prześliczna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Smutno mi z powodu alergii.. ja również jestem alergikiem ale na całe szczęście tylko na kurz i roztoczę..

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas aktualnie prószy śnieg ;D może coś z tego będzie ;3
    Przykro mi z powodu alergii ale bądź dobrej myśli !
    Ja od 9 roku życia do 15 lat wgl nie mogłam mieć żadnych zwierząt dopiero później po leczeniu jakoś poszło i no normalnie jakiś cud a też miałam alergię ale tak silną że no zero zwierząt. Wiec trzymam kciuki ! Na pewno wszystko będzie dobrze ! :) Bądź dobrej myśli i nie warto się załamywać ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne zdjęcia!
    Właściciele Delty niezbyt rozgarnięci, ale fajnie, że suczki mogły się pobawić :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:
    http://miczelski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Naprawdę życzę Ci, abyś nie musiała oddawać Torpedy! Oby było wszystko dobrze! :)
    Ludzie naprawdę gadają głupoty, nie mogę Roxi to wilk!? Ach, raz mój sąsiad powiedział, że ja nie mam beagl'a, a mam labradorka. :P Nie wiedziałam, ale się dowiedziałam. heh :)
    My mamy śniegu, dość dużo, bo padało całą noc.
    Pozdrawiamy serdecznie, śliczne zdjęcia! :)
    Zapraszamy do nas,
    http://codziennebeagle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! :)